Underworld forum o filmach
Jasne, że pasują. W ogóle uważam, że takie związki były bardzo silne, zakładając, że opierałby się na prawdziwej miłości.
Offline
Cóż, myślę, że takie związki tylko wtedy byłyby możliwe, gdyby opierały się na prawdziwej miłości i partnerstwie, jak w każdy związek zresztą.
Offline
Zgadzam się z Ericiem. Wszak jedna ze stron musiałaby się liczyć z faktem, że partner/ka przynajmniej raz w miesiącu zmienia się w żądną krwi bestię, atakuje wszystkich dookoła, no i wyje do księżyca, co wbrew pozorom wcale nie jest łatwo znieść.
Offline
Nie, ja myślę, że jednak takie związki nie miałby szan przetrwać. Nie chodzi mi o tzw "rasę", ale o to, że przecież byliby prześladowani przez swoje otoczenie, musieliby się ukrywać i żyć w ciągłym strachu.
Offline
Ależ takie związki powinny być zabronione! Nie mam uprzedzeń, ale nie da się ukryć, że Lykanie to dzikie bestie. Nie nadają się ani na mężów, ani ojców. Zresztą wyobraźcie sobie. Widzicie rodzinę idącą np. na spacer po parku. Wydaje się, że wszystko jest w porządku, tylko mężczyzna ma obrożę założoną na szyi. Co sobie pomyślicie?
Offline
Nie mam uprzedzeń, ale nie da się ukryć, że Lykanie to dzikie bestie. Nie nadają się ani na mężów, ani ojców.
Nie zgadzam się, że Lykanie są bestiami. To prawda, że potrafią zmieniać się w wilkołaki, ale przecież są w połowie ludźmi, więc na pewno potrafia panować nad swoimi żądzami. Poza tym, kto powiedział, że każdy wampir nadaje się na męża, a tym bardziej na ojca. Uważam, że takie związki spokojnie mogłyby istnieć. A co do obroży, to nie sądzę, że w takiej sytuacji Lykanin w ogóle by ją nosił.
Offline
Moim zdaniem takie związki powinny być zakazane. I już mniejsza o rasę, ale wyobraźcie sobie lykanina, który jest związany z wampirzycą. Przecież oni są zupełnie różni. Wampiry przesypiają dnie, lykanie właśnie w ciągu dnia funkcjonują. Więc, aby być razem nasz biedy lykanin musiałby zarywać noce, albo nasza dzielna wampirzyca uodpornić się na światło słoneczne.
Offline
Ha! Bardzo dobra wypowiedź. Masz rację, że taki związek byłby bardzo trudny, ale jaki jest prosty. Myślę, że wszystko zależy od stopnia zaangażowania obu stron i od tego, co ich łączy. Bo na pewno odpada pożądanie, czy fascynacja. Tu potrzeba czegoś trwalszego i głębszego.
Offline
Prawdę mówiąc sama nie wiem. Takie związki są wbrew prawu, ale to nie znaczy, że nie mogłyby być szczęśliwe.
Offline
Przede wszystkim są wbrew prawu. Poza tym nie sądzę by Wampir i Lykanin mogli być dla siebie partnerami.
Offline