Underworld forum o filmach
Victor, król wampirów i ojciec Sonji. Jak go oceniacie?
Uważam go za zwykłego tchórza. W końcu ze strachu przed utratą władzy (przede wszystkim) i przed dzieckiem, które nosiła Sonja, skazał ją na śmierć, choć była jego jedynym dzieckiem.
Ostatnio edytowany przez Sonja (2009-03-18 11:33:46)
Offline
Odważna teza. I w pewnym stopniu prawdziwa. Choć myślę, że bardziej obawiał się dziecka, niż utraty władzy. Bo przecież w pierwszej chwili mówi do Sonji, że nigdy nie powiedziałby o niej radzie, gdyby nie była w ciąży.
Offline
Zgadzam się z Blancą. Po prostu był złą istotą bez cienia uczuć. Zresztą to widać także w późniejszych filmach. Przecież Selena go uwielbiała, była do niego bardzo przywiązana, a on udawał, że wszystko w porządku, choć wymordował jej rodzinę.
Offline
Dla mnie był po prostu zły.
Offline
To bardzo skomplikowana postać. Myślę, że tak naprawdę bardzo kochał zarówno Sonję, jak i Selene. Problem nie polega na tym, że nie kochał, tylko, że kochał za bardzo. Tak bardzo, że nie potrafił wybaczyć córce tego, że pokochała innego mężczyznę. Tak naprawdę tu nie chodzi o to, że oddała się Lucjanowi, choć to też nie jest bez znaczenia, ale o to, że związała się z mężczyzną w ogóle. Fakt, że był to niewolnik dodatkowo go rozłościł, ale tak samo zareagowałby, gdyby chodziło np. o Tanisa.
Offline
Administrator
[..]Problem nie polega na tym, że nie kochał, tylko, że kochał za bardzo. Tak bardzo, że nie potrafił wybaczyć córce tego, że pokochała innego mężczyznę. Tak naprawdę tu nie chodzi o to, że oddała się Lucjanowi, choć to też nie jest bez znaczenia, ale o to, że związała się z mężczyzną w ogóle. Fakt, że był to niewolnik dodatkowo go rozłościł, ale tak samo zareagowałby, gdyby chodziło np. o Tanisa.
Nie zgadzam się. Właśnie o to chodziło, że oddała się Lucjanowi. Victor bał się mieszania krwi, bo wiedział, że hybryda będzie od niego potężniejsza. Jego miłość do Sonji nie ma tu nic do rzeczy.
Offline